Oto jedna z Wielkich Niewiadomych: jakie myśli przemkną nam przez głowę tuż przed rozstaniem się z życiem, co uda się nam wyartykułować wraz z ostatnim oddechem? Według klasycznych polskich komiksów, nasza finałowa refleksja może przybrać postać:
1) wykrzyknika, równie błyskawicznego co sam zgon
Butch: !
2) krótkiego i rzeczowego stwierdzenia faktu...
Terrorysta: Dostałem...
3) ...którym czasami udaje się podzielić z towarzyszami
Polski zwiadowca: Trafili mnie...
4) gorzkiej konstatacji porażki
Radziecki żołnierz: Przewody... Nie zdążyłem...
5) inwokacji bóstwa
Rycerz Zakonu Krzyżackiego: Mein Gott!
6) rachunku sumienia, stylizowanego na staropolszczyznę
Polski szlachcic: Bóg mnie pokarał za grzechy. Oto śmierć moja! Nie uszedłem...
7) pytania, które dla zdającego już na zawsze pozostanie bez odpowiedzi
Zły kowboj: Kto mógł strzelić do mnie?...
(w przeciwieństwie do złego kowboja czytelnik wie, że za jego ustrzelenie odpowiedzialni są indiańscy przyjaciele Roda Taylora)
8) miłosnego wyznania, urywającego się w pół zdania
Nszo-Czi: Old Shatterhand... Ja...
Do ostatniego obrazka mam szczególny sentyment. Gdy czytałem komiks w przedszkolu, konanie Pięknego Dnia wstrząsnęło mną znacznie mocniej niż śmierć samego Winnetou. Stąd też obecność kadru w zestawieniu, mimo iż nie pochodzi z polskiego komiksu, tylko z przekładu z języka węgierskiego. W powieści Karola Maya analogiczna scena wyciska jeszcze więcej łez, natomiast kompletnie spartaczono ją w adaptacji filmowej z 1963 roku. Jeśli więc chcemy obejrzeć miłosną historię kowboja i Indianki z tragicznym finałem, polecam raczej Złamaną strzałę (1950, reż. Delmer Daves).
Gdzie szukać powyższych kadrów:
1) Good Morning Vietnam (scen. i rys. Roman Pierzgalski)
2) Czarna Róża (scen. Stefan Weinfeld, rys. Jerzy Wróblewski)
3) Bitwa pod Legnicą (scen. i rys. Bogusław Gomzar)
4) Zdobyć most! (scen. Majewski, rys. Rocki) [w:] Relax, nr 06
5) Zdrada (scen. Moczulski, rys. Grzegorz Rosiński)[w:] Relax, nr 07
6) Złowrogi półksiężyc (scen. Łukasz Modroń, rys. Bohdan Prądzyński)
7) Przyjaciele Roda Taylora (scen. i rys. Jerzy Wróblewski)
8) Old Shatterhand i Winnetou (scen. Tibor Horvath, rys. Erno Zorad)
Znakomite!
OdpowiedzUsuńSzczególnie Old Shatterhand mnie wzruszył
OdpowiedzUsuń