8 czerwca 2010

Komiksowy Cytat Tygodnia: Dance! Kremlin Palace!

Shintaro Kago to mangaka, którego styl określa się jako "modna paranoja" (fashionable paranoia). Termin niezbyt ścisły, jednak dość dobrze oddający ducha większości jego prac, będących triumfem chorej wyobraźni nad zdrowym rozsądkiem i czarnego humoru nad dobrym smakiem. Jedną z najciekawszych jest Dance! Kremlin's Palace!, zdecydowanie niekanoniczna historia Rosji Radzieckiej. Już w prologu Kago z edukacyjnym zacięciem informuje nas o wspaniałościach realnego socjalizmu. Uwaga: jak na mangę przystało, patrzymy na obrazki od prawej do lewej.

Czasy współczesne, typowa japońska szkoła. Bohater jest przeciętniakiem, ubolewającym nad niesprawiedliwością losu, który jednym daje w nadmiarze, a innym wszystkiego skąpi. Różnice klasowe dostrzegalne są na każdym kroku, np. podczas przerwy obiadowej...

Zamożny uczeń: Och, dostałeś do swojego ryżu tylko suszoną śliwkę?
Bohater: Zamknij się!
Zamożny uczeń: Mój kucharz pierwszej klasy przygotował dla mnie ten wypasiony lunch!
Bohater: Cholera... Bogaci ludzie są do kitu...

Bohater: Do diaska! Dlaczego tylko nadziani goście zdobywają wszystkie dziewczyny?!
Zamożny uczeń: Ach, to jednak błogosławieństwo urodzić się przystojnym!
Bohater: ...........

Bohater: Dlaczego istnieje nierówność na świecie?
Głos: Dokładnie! Ten system jest popieprzony!
Bohater: Kto... kto tam?

Głos należy do pozaziemskiego naukowca, wyglądem przypominającego morskie stworzonko. Uczony kosmita i chłopiec przemierzają czas i przestrzeń, by trafić do jedynego miejsca, w którym panuje pełna równość... do Związku Socjalistycznych Republik Radzieckich!

Bohater: Łaa!
Kosmita: Proszę o cierpliwość.
Jesteśmy na miejscu.
Bohater: Ale gdzie?

Gromki śpiew: Praca samą przyjemnością! Praca czystą radością!
Bohater: Ech? A cóż to?
Co robisz?

Towarzysz rolnik: To, co widzisz. Nucę radosną pieśń.

Bohater: Co?! Czy praca nie jest wyczerpująca i stresująca?!
Tak właśnie mówił mój tata! Każdego dnia był tak wyczerpany, że po powrocie do domu upijał się na umór!!

Towarzysz rolnik: Cha cha cha! Takie rzeczy nie zdarzają się w kraju komunistycznym!!
Zasadą komunizmu jest równość dla wszystkich, więc zapewniamy także równość w pracy.
Bohater: Łał!

Towarzysz rolnik: Stawki są równe, nie ma już bogaczy i biedaków.
Bohater: Nie do wiary!

Bohater: Ale istnieją różnice w inteligencji, prawda? Ja na testach otrzymuję zawsze najniższą notę!
Towarzysz rolnik: Nic nie szkodzi!

Towarzysz rolnik: Komunistyczne szkoły są dostosowane do poziomu najgłupszych dzieciaków. Tak więc nikt nie umie czytać, pisać, ani nawet rachować!
Towarzysz uczeń: Spójrz tutaj!
Bohater: Wszyscy dostali najgorsze stopnie! Towarzysze!

Bohater: Ale... Nie możecie uczynić wszystkich równie atrakcyjnymi!
Towarzysz rolnik: Owszem, możemy!
Żeby upewnić się, że nikt nie jest bardziej popularny od reszty, przeprowadzamy operacje plastyczne, robiąc z każdego brzydala!


Towarzysz rolnik: Aby zapanowała równość, musimy połączyć się z kobietami!
Dziewoja: Ej ty, słodki jesteś!
Bohater: Ech?! Chcesz mnie uwieść?

Bohater: Rany, to jak sen! Niech żyje komunizm!
Oj?! Byłaś dziewicą!

Bohater: Kurna, co tak głośno za tym oknem!
Co ty wyrabiasz?

Towarzysz rolnik: Gwałcę tę dziewicę!

Towarzysz rolnik: Nie ma równości, jeśli tylko jedna kobieta nie jest dziewicą.
Bohater: Rozumiem! Musimy wszystkie pozbawić cnoty!
To właśnie równość! Równość!!


Towarzysz #2: Hej! Żona Siergieja właśnie urodziła!
Ach, to gąsienicowy mutant!

Bohater: A więc, żeby nastała równość, powinniśmy okaleczyć również wszystkie inne noworodki!
Towarzysz rolnik: Bardzo dobrze! Łapiesz, o co chodzi!
Bohater: Równość! Równość! Równość!
Hej! Co to?

Towarzysz rolnik: To Czarnobyl.

Towarzysz rolnik: Ooch... Boli...
Bohater: ...ale każdy jest równy...

Towarzysz rolnik: Ale już nie możemy pracować, dzięki komunizmowi!
Bohater: Pola też się rozpadły!
Towarzysz rolnik: Jak teraz będziemy jeść?!
Bohater: To jest problem równości.

Bohater: Hej! To zmutowane warzywa!

Kosmita: O tak! Promieniowanie Czarnobyla zmieniło DNA warzyw!
Bohater: Super!
Szybko, rozdajmy jedzenie!

Towarzysz #3: Teraz nie musimy się już martwić!
Towarzysz rolnik: NIECH ŻYJE KOMUNIZM!!

5 komentarzy:

  1. Nie wiem czy znasz tą stronę:
    http://evil.manga.pl/download/

    Jest tam parę pozycji do przejrzenia.

    OdpowiedzUsuń
  2. Znam, znam i wszystkim polecam! Trzymam kciuki za translatorów, wykonują świetną robotę, zwłaszcza że ero guro to gatunek mało u nas rozpropagowany :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Dobre^^ Ale dlaczego nie można komentować twojego postu o Borgii? Jestem rozczarowana. Mam też pytanie jako, że widzę, że lubisz Dufaux`a czy wiesz coś o wydaniu piątego tomu "Drapieżców" w innym języku niż francuski?

    OdpowiedzUsuń
  4. Kurcze, rzeczywiście nie można! Może posty się przedawniają? Muszę pogrzebać w ustawieniach. A tymczasem zachęcam do komentowania wszystkiego, co się da :)
    Na razie nie ma polskiego wydania piątego tomu Drapieżców, o angielskim też nic nie wiem (najprędzej na łamach Heavy Metalu), ale kto wie, poprzednie cztery cieszyły się przecież całkiem sporą popularnością...

    OdpowiedzUsuń
  5. Właśnie... dlateog jestem wkurzona, że znalazłam kolejny tylko na francuskich stronach! Eh chyba pora zapisać się na kurs francuskiego... A co do kolejnego tomu o papieżach, to jak możesz być taki spokojny, że nie ma tam już postaci żeńskich!! Główny bohater gej no też mi coś (nie żebym była jakaś uprzedzona ale zdecydowanie gorzej się chłopcy prezentują na obrazkach)! To był najciekawszy aspekt całego komiksu... Ja rozumiem, że Jodorowsky chce zdyskredytować kościół ale czy naprawdę nie da się tego zrobić przy pomocy pięknych kobiet?! Ehhh...

    OdpowiedzUsuń