Jeden z trudniej dostępnych pinku. Poza granicami Japonii krąży wyłącznie pod postacią bootlega DVD średniej jakości, bez napisów. Autorzy wszystkich napotkanych przeze mnie komentarzy zaznaczają, że nie dane im było zrozumieć dialogów. Cóż, nie będę wśród nich wyjątkiem. Szkoda, że studenci japonistyki są zbyt poważnymi i zapracowanymi ludźmi, by oglądać "różowe" produkcje z Kraju Kwitnącej Wiśni. Z pewnością by nam coś wyjaśnili.
Choć pewne subtelności fabuły umykają, podstawowy pomysł fabularny jest prosty jak drut. Dwóch zakręconych fotografów porywa dziewczyny, by robić im zdjęcia o charakterze sado-maso. Dlaczego wchodzą w konflikt z prawem, skoro "świat jest pełen chętnych suk", gotowych do pozowania? Może nie mają pieniędzy na modelki, może szukają większego realizmu, może to ich bardziej podnieca - w tym punkcie jesteśmy skazani na snucie domysłów. W każdym razie udaje im się porwać prawdziwą damę, piękną i popularną piosenkarkę. Robią z nią różne straszne rzeczy, zwłaszcza gdy dołącza do nich zaprzyjaźniona dominatrix, mająca w podręcznej torebce takie ciekawostki jak elektryczny dildo, wazelina i żywy wąż (!). W pewnym momencie jeden z porywaczy zakochuje się w torturowanej piosenkarce i sytuacja znacznie się komplikuje...
Typowy ostry japoński erotyk, który niczego nowego nie mówi, niczym wyjątkowym też nie zachwyca, może oprócz imponującej urody aktorki w roli piosenkarki. Ogląda się go jednak bardzo dobrze. Jest stymulujący, zwłaszcza jeśli mamy ochotę na solidną porcję mizoginizmu. Angielski tytuł "Wszystkie kobiety to dziwki" jest co prawda na wyrost (oryginalny tłumaczy się jako "Biała suknia w piekle sznuru" - chodzi o związaną pannę młodą), lecz film Nishimury wyraźnie sugeruje, że nie ma dla kobiety większej rozkoszy, niż być wychłostaną! Prawda li to!?!
Link IMDb: http://www.imdb.com/title/tt0287973/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz