Jesień średniowiecza w słonecznej Italii. Wracający z wyprawy krzyżowej rycerz Olimpio (Pippo Franco) jest święcie przekonany, że żona dochowała mu wierności. Gwarancją jej stałości jest założony przed wyjazdem pas cnoty. Naiwny Olimpio, nie zna kobiecej przebiegłości! Ślusarz był pierwszym mężczyzną, którego Fiamma (Karin Schubert) uwiodła po wyjeździe męża. Bynajmniej nie ostatnim! Kolejni kochankowie ukrywają się w kufrach, szafach i pod łóżkiem...
Cóż może począć rogacz Olimpio, by znów poczuć się mężczyzną ? Samemu przyprawić komuś rogi! Nadarza się ku temu okazja. Sąsiadka naszego rycerza, niezwykle nadobna białogłowa Ubalda (Edwige Fenech), wydaje się lekko znudzona pożyciem ze swoim brzydkim i starym mężem. Problem w tym, że to osobnik wyjątkowo podejrzliwy i niełatwo go podejść. Przed Olimpio ciężki orzech do zgryzienia, ale czegóż się nie robi dla wdzięków niewieścich?
Włoskie kino rozrywkowe lat 70tych to nie tylko western, horror, giallo i policiotto, ale również slapstickowa komedia o zdecydowanie erotycznym charakterze. Nie spodziewajmy się jednak zberezieństw! Cały erotyzm Quel gran pezzo dell'Ubalda tutta nuda e tutta calda (ech, te długie na kilometr włoskie tytuły!) sprowadza się do pikantnych żartów i zachwycającej golizny (naga Edwige Fenech! naga Karin Schubert!). Wszystko tak lekkie w tonie, że mogłoby stanowić treść jednego z odcinków Benny Hilla. Czyżby Włosi odpoczywali w ten sposób po realizacji innych filmów, pełnych brutalności i perwersji? Całkiem prawdopodobne. Każdy od czasu do czasu lubi się zrelaksować i pośmiać z mało wyrafinowanych żartów. Mariano Laurenti daje taką możliwość. Skorzystają z niej zapewne głównie fani włoskiej eksploatacji, gdyż właśnie oni najszybciej natrafią na ten mało znany tytuł (dopiero niedawno wydany na DVD). Dla wszystkich fanów boskiej Edwige Fenech jest to pozycja obowiązkowa!
Link IMDb: http://www.imdb.com/title/tt0070583/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz