5 stycznia 2011

Komiksowy Cytat Tygodnia - Kaznodzieja, T.8: Krew i whiskey

Własny styl, schludność i elegancja dodają nam klasy. Wie o tym Herr Starr, jeden z najważniejszych członków Graala, wszechpotężnej organizacji religijno-militarnej. Metodyczny i bezwzględny Niemiec szybko pnie się po szczeblach kariery, której zwieńczeniem staje się dokonany przezeń zamach stanu! Nie ulega wątpliwości, że jako świeżo upieczony Wszechojciec Graala Herr Starr musi w jeszcze większym stopniu dbać o prezencję. Tymczasem jego stylowa łysina doznała poważnego uszczerbku za sprawą kaznodziei Jessego Custera...

Blizny odniesione na polu bitwy są dla żołnierza powodem do chluby, jednak przypadek Herra Starra jest jaskrawym wyjątkiem od tej reguły...

Herr Starr: Szlag.

Zmiana wizerunku okazuje się palącą koniecznością. Na szczęście Herr Starrowi przychodzi z pomocą jego skrupulatna sekretarka, panna Featherstone. Ta kobieta to prawdziwy skarb, wielka więc szkoda, że szef ewidentnie jej nie docenia!

Featherstone: Peruki są tutaj, kapelusze tam. Odwiedziłam wiele sklepów, więc powinien mieć pan dość szeroki wybór.
Herr Starr... Pewnie nie powinnam tego mówić...

Herr Starr: Jestem przekonany, że nie.

Featherstone: Chodzi tylko o to, że może niepotrzebnie będzie pan zadawał sobie kłopot. Naprawdę, to wcale nie wygląda tak źle.

Featherstone: Dobrze, przyznaję, że zależy to od kąta, z którego się na pana patrzy...
Herr Starr: Więc nie będę wiecznie narażony na śmieszność, jeśli od tej chwili aż po kres czasu będę stawał pod odpowiednim kątem do reszty ludzkości.
Idź i zrób coś pożytecznego, Featherstone.


Herr Starr: Plan B.

Herr Starr: Bardzo śmieszne, Featherstone.

Herr Starr: Zbyt gestapowski.

Herr Starr: Hmmm.


PS. Tłumaczenie: Maciej Drewnowski

2 komentarze:

  1. Herr Starr to bez dwóch zdań ikona komiksowych drani.

    OdpowiedzUsuń
  2. To łajdak, jakich mało! Nawet Fatum go nie lubi i co raz płata mu złośliwego figla, pozbawiając jakiejś części ciała (w tym tej najważniejszej dla mężczyzny!). W sumie nic dziwnego, że staje się rozgoryczony i wściekły...

    OdpowiedzUsuń